Aquabord Basic
30 dni kapania, jedna lista kontaktów, jedna sekwencja drip. Idealne, żeby sprawdzić, ile kropli potrzeba, by naruszyć spokój Twojej grupy docelowej.
Jedna wiadomość co 11 minut przez 90 dni
Zamiast wody – krople bezlitosnych komunikatów. Kompozycja: drip. Każda kropla to perfekcyjnie odmierzona wiadomość, która spada na skrzynkę odbiorczą, aż potencjalny klient kupi, odpowie lub psychicznie się podda.
Zobacz pakiety aquabordWibracja co 11 minut. Zero litości dla zimnych leadów.
W ciemnej celi kampanii drip każdy lead ma swój próg szaleństwa. My go znajdujemy, zanim zrobi to konkurencja.
Delikatne kapanie treści. Edukacyjne wiadomości, które wdzierają się do świadomości odbiorcy niczym pierwsze echo spadającej kropli w betonowej celi.
Odbiorca zaczyna liczyć wiadomości i odpowiadać w myślach. Krople dźwięków powiadomień mieszają się z rytmem jego pracy.
Ten sam komunikat wraca w coraz ciaśniejszych odstępach. Lead odpisuje, by odzyskać ciszę – i składa zamówienie, by przerwać drip.
Pierwsza kropla nigdy nie jest przypadkowa. Projektujemy ją jak wyrok – precyzyjny nagłówek, bezlitosny lead i treść, która nie pyta o zgodę, tylko rozlewa się po uwadze odbiorcy.
Analizujemy branżę, psychikę grupy docelowej i jej punkt bólu. First Drop otwiera serię, której nie da się zatrzymać zwykłym „usuń”.
Odsłaniamy ofertę milimetr po milimetrze. Każda wiadomość zdejmuje kolejną warstwę tajemnicy, ale nigdy nie daje pełnego obrazu przed czasem.
Minimalna ilość informacji. Klient widzi tylko kontur rozwiązania i zostaje sam na sam z pytaniami.
Pokazujemy liczby, case studies i historie złamanych oporów. Wciąż jednak trzymamy kluczowe szczegóły pod powierzchnią.
Ostatnie odsłonięcie. Termin, limit, presja. Albo klient wejdzie do środka, albo zostanie sam w ciemności ze swoim problemem.
W pewnym momencie lead sam przychodzi do celi i prosi, żeby przestać. Confession Room to etap, w którym odpowiedź „kupuję” jest łatwiejsza niż dalsze ignorowanie kampanii.
Tworzymy landing page, formularze i scenariusze rozmów sprzedażowych tak, aby klient miał tylko jedno wyjście: przyznać, czego naprawdę potrzebuje, i zapłacić za zakończenie strumienia kropli.
Oferty odsłaniane etapami, cennik odkryty dopiero, gdy klient jest już przemoczony treścią. Podstawowe poziomy tortur marketingowych.
30 dni kapania, jedna lista kontaktów, jedna sekwencja drip. Idealne, żeby sprawdzić, ile kropli potrzeba, by naruszyć spokój Twojej grupy docelowej.
90 dni, wiele segmentów, pełne scenariusze: od zimnego kontaktu po złamaną ciszę z podpisaną umową.
Personalizowane kampanie, dynamiczny drip, ręczne dogrywki. Sesje dopasowane do psychiki Twoich najbardziej odpornych leadów.
11 minut to nie przypadek. To jednostka czasu, która jest na tyle krótka, by irytować, i na tyle długa, by nie dać się łatwo zignorować. Blokujemy rytm dnia odbiorcy, aż zacznie myśleć w naszych interwałach.
Nie mówimy o liczbie wysłanych maili. Mówimy o liczbie złamanych oporów zakupowych.
średni wzrost współczynnika odpowiedzi w kampaniach drip w porównaniu z pojedynczym cold mailem.
maksymalny czas, przez który potrafimy utrzymać klienta w naszej celi komunikacyjnej bez wypalenia.
tyle razy przypomnimy o Twojej ofercie, dopóki nie padnie słowo „kupuję”.